Pomysły "ot tak". Bo mam coś w lodówce. Bo coś za mną chodzi. Jakiś smak. Zapach. Jakiś obraz, wspomnienie, chwili, którą chciałoby się dogonić, dotknąć, uchwycić raz jeszcze, zamknąć w szczelnej puszce, na później, na inaczej.
Ale to nie dziś. Dziś na parapecie leży śnieg, dziś mina rocznego dziecka, które pierwszy raz zobaczyło kulkę śniegu - zdziwiona, zaskoczona, spoglądająca na rodziców, "co oni na to". Dziś jest taka chwila, którą się przechowuje.
Pesto z impulsu. Bo resztka rukoli, bo po sałatce, bo dawno nie było, bo może z risotto.
Wyjmuję malakser. Ścieram ser. Znów będzie pysznie.
Pesto z rukoli
Składniki:
100g rukoli
20g startego parmezanu (10 łyżek)
9 łyżek oliwy (dałam pół na pół oliwę z oliwek extra virgin i mieszaną omega 3-6, bo z oliwek kupiłam dość mocną w smaku, i chciałam ten smak złagodzić)
1 ząbek czosnku, posiekany i roztarty w moździerzu ze szczyptą soli morskiej
50g pestek słonecznika (oczywiście można wziać orzeszki piniowe, ale ich nie miałam)
szczypta soli morskiej, do smaku
Przygotowanie:
1. Zetrzeć ser na drobnej tarce.
2. Na patelni podprażyć pestki słonecznika (uważać, by się nie przypaliły)
3. Umyć rukolę, wysuszyć (najlepiej suszarką do sałaty)
4. Czosnek drobno posiekać, rozetrzeć z solą w moździerzu
5. Do malaksera włożyć: rukolę, czosnek, pestki słonecznika, 5 łyżek oliwy. Zmiksować. Ocenić czy konsystencja nam odpowiada (ja wolę luźniejszą, więc daję więcej oliwy), ew. dodać reszte oliwy.
6. Dodać parmezan. Zmiksować. Posolić do smaku.
Smacznego!!!
Ciekawy pomysł...
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń