Czy widzieliście już to:
Świetne, co?
Mój gravlax gotowy już dawno, i jako bardzo uniwersalny dodatek jest częstym gościem w naszej kuchni, prawdziwą gwiazdą wielu popisowych (u)tworów, z dużą szansą na Oskara. Podawany jako przystawka do grzanek z żytniego pieczywa, czy razem z ziemniakami z wody, smakuje świetnie. Jednak przy -17, gdy ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę są zakupy, ukonstytuował się nam weekend bez zakupów.
W związku z tym, że mój apetyt jest mało empatyczny, i najwidoczniej nie rozumie, że w wolny dzień nie usmiecha mi się wyprawa w dwóch parach rajstop i dwóch swetrach, nie zanika mi chęć na coś pysznego... Zanurzam się więc w czeluściach mojej spiżarki, i tak oto, w rytm Sally Shapiro (jak już Szwecja, to we wszystkim!), przygotowuję:
Zupa ziemniaczana z dodatkiem gravlax i mascarpone
przepis pochodzi stąd
Składniki:
na 3-4 porcje
1 łyżka masła
600g (ok 3-4 sztuk) ziemniaków pokrojonych w kostkę
1 średnia cebula czosnkowa poszatkowana
500ml bulionu warzywnego
6 łyżek mascarpone (+2 łyżki do dekoracji) - ew. można zastąpić kwaśną śmietaną
szczypta gałki muszkatołowej
sól morska
świeżo mielony pieprz
1/2 łyżeczki soku z cytryny
1 łyżka posiekanego koperku lub szczypiorku do dekoracji
4 plastry gravlax
Przygotowanie:
1. Roztopić masło na małym ogniu, wrzucić ziemniaki a następnie cebulę. Posmażyć aż cebula sie zeszkli, ok 3 minut.
2. Podkręcić ogień, wlać bulion, zagotować. Po zagotowaniu zmniejszyć znów ogień i gotować zupę na małym ogniu aż ziemniaki zrobią się miękkie, ok 10-15 minut.
3. Zblendować zupę, znów postawić ją na małym ogniu i wmieszać mascarpone. Przyprawić do smaku gałka, solą*, pieprzem i sokiem z cytryny.
4. Na dnie talerza ułożyć łososia, wlać łyżkę zupy, dodać pół łyżeczki mascarpone i koperek/szczypiorek.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz