Sentymentalnie wstecz


Prawdę mówiąc, nie jest to miłość z tak wczesnego dzieciństwa, jak można by sądzić biorąc pod uwagę rozmiar tego uczucia... Bo miłośc to wielka. Każdy, kto próbował tzw. wyrobu czekoladopodobnego to potwierdzi. W czasach gdy trudno było o prawdziwą czekoladę, trzeba sobie było jakoś radzić.

We współczesnych daniach uwielbiam połączenia dobrych składników, ich prostotę, oczywistość, niezwykłą równowagę. W daniach z PRL-u z kolei dostrzegam pewną tajemną, magiczną wręcz sztukę - gdy trzeba było wyczarować prawdziwe cuda z niczego.

Ten blok to dla mnie smak pierwszych rodzynek (których jako dziecko szczerze nie cierpiałam!), ten szczególny specyficzny smak mleka w proszku (koniecznie pełnotłustego), i chrupiące herbatniki w środku.

Polecam dla wszystkich poszukujących w dzisiejszych luksusowych czasach teraźniejszości cienia dzieciństwa... Autorką receptury jest jak dla mnie ciocia S. - ciocia z wyboru, któa stała się nieformalnym członkiem naszej rodziny w połowie lat 80., gdy stojąc w kolejce pod Smykiem zapoznała moją Mamę - przedstawioną jej przez współną znajomą. I jest w niej do dziś.


Tęsknota za dzieciństwem + szybka wyprawa do spożywczego = blok czekoladowy
Blok czekoladowy Cioci S.





Składniki
na 1 keksówkę

200g masła pokrojonego w kostkę (oczywiscie oryginalnie była to margaryna)
2 szklanki cukru
1/2 szklanki wody

500g mleka w proszku
6 łyżek kakao

Ulubione bakalie (u mnie: żurawina i morele)
połamane na kawałki herbatniki (ok 80g)


Przygotowanie:
1. Masło, wodę i cukier wymieszać w rondelku, zagotować do połączenia się składników
2. W misce wymieszać mleko w proszku i kakao
3. Do miski z mieszaniną mleka i kakao dodać mieszaninę masła, cukru i wody. Dobrze wymieszać
4. Dodać połamane herbatniki i bakalie
5. Przełożyć do wyłożonej papierem keksówki, owinąć folią i odstawić do lodówki do schłodzenia.
6. Rozkoszować się smakiem dzieciństwa!



Post bierze udział w akcji:

3 komentarze:

  1. Czekolada zawsze i wszędzie :). Smakowicie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się w 100% - zawsze, wszędzie i w każdej postaci! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim bloku mogłabym zamieszkać;)

    OdpowiedzUsuń