Powinnam chyba uruchomić jakiś cykl? Bowiem, w związku z pewnymi planowanymi, większymi zakupami, o czym być może niebawem, postanowiłam nie robić w tym tygodniu zakupów.
Choć właściwie nie tyle chodzi o te planowane zakupy. Co o fakt, że co i rusz w naszej lodówce zapodzieje się coś, co zapomniane, niemalże samo z niej wychodzi. Co o fakt, że w pośpiechu nie patrzymy na to co mamy, tylko głodni wychodzimy po zakupy, i przynosimy o wiele za wielkie torby pełne smakołyków. Co o fakt, że kupujemy pyszne rzeczy do domu, a potem wychodzimy rano w ostatniej chwili, domowe pyszności zostają, a my kupujemy jakieś paskudztwa na mieście.
Wstyd.
Rano stanęłam więc w otwartych drzwiach lodówki, zakasałam rękawy, i przejrzałam produkty, najpierw grupowo. Potem pod kątem tego, co z czym się lubi. I co my lubimy. A czego dawno nie jedliśmy.
I tak oto powstała:
Kryzysowe gotowanie + miłośnicy soczewicy = gęsta zupa na zimowe wieczory
Zupa z czerwonej soczewicy i boczku
przepis stąd Składniki:
na 4-5 porcji
100g boczku pokorojonego w kostkę
1 łyżka oliwy
1 czosnkowa cebula średnia lub 1/2 dużej
1 marchewka pokrojona w kostkę
1 ząbek czosnku
1 puszka pomidorów odsączonych z zalewy puszkowej (zalewę można wykorzystać i dodać do bulionu)
1,5l bulionu warzywnego
150 g umytej czerwonej soczewicy
150g drobnego makaronu (u mniej znów drobne kolanka)
przyprawy: sól, pieprz, chili, kumin, natka pietruszki
Przygotowanie:
1. Rozgrzać oliwę, podsmażyć na niej boczek, gdy się zarumieni dodajemy cebulę, gdy się lekko zeszkli marchewkę, potem czosnek. Na koniec dodać odsączone pomidory, dusić kilka minut.
2. W bulionie ugotować soczewicę - ok 15 minut.
3. Do bulionu dodać zawartość patelni, a następnie makaron, gotować ok 10 minut (tyle ile powinien się gotować makaron). Doprawić.
Smacznego!!!
Przepis bierze udział w akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz